Z jej kursów i szkoleń skorzystało dziś tysiące osób, które szukały pozytywnej równowagi w życiu prywatnym i zawodowym – między innymi przedsiębiorcy.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o Ajurwedzie, zapraszam Cię na stronę Marii: agni-ajurweda.pl – na niej znajdziesz więcej przydatnych informacji.
Nazywam się Maria Nowak-Szabat.
Jestem nauczycielką Ajurwedy, psycholożką, holistyczną coach i trenerką, a także nauczycielką jogi Sivanandy.
Ajurweda początkowo była pasją, którą dzieliłam z moim mężem Michałem. Studiowałam polonistykę i miałam zostać nauczycielką polskiego, jednak zmieniłam plany i poszłam na coś, co bardziej do mnie przemawiało – na psychologię. Przez kilka lat pracowałam jako psycholożka-trenerka oraz nauczycielka jogi.
Dziś spełniam się w zawodzie terapeutki ajurwedyjskiej, korzystając również z mojej wiedzy na temat psychologii.
Pomagam moim klientom zrozumieć przyczyny, znaleźć rozwiązania i wcielić je w życie. Wkładam serce w to, żeby Ajurweda była dla Ciebie zrozumiała i dostępna.
W trakcie naszej rozmowy zadałem Marii kilka ważnych pytań dotyczącej początków jej biznesu i okresu naszej współpracy, która rozpoczęła się w marcu 2020 roku i trwa do dziś.
Zapraszam serdecznie! 🙂
Najpierw zobacz poniżej, jakie działania podjęliśmy na przestrzeni roku i jakie dały one efekt.
CEL: Wyskalowanie biznesu
WAŻNE: Ilość sprzedanych kursów w analogicznym okresie (03.2019 r. – 02.2020 r.) przed rozpoczęciem współpracy wyniosła: 1189.
DAWID: Kiedy pierwszy raz dowiedziałaś się o mnie i mojej firmie Social Elite?
MARIA: O łał, Dawid… kiedy to było. Z tego, co pamiętam, to wyświetliła mi się reklama webinaru, która mnie zainteresowała…
Zapisałam się, a na webinarze skorzystałam z promocyjnej oferty. Twój mini-kurs bardzo mi się spodobał, dlatego później zapisałam się na kurs o reklamach na facebooku – Facebook Elite.
DAWID: Ok. A mogę Cię zapytać, dlaczego uruchomiłaś akurat taki biznes? Dlaczego właśnie Ajurweda? Co było Twoją motywacją, by iść w tym kierunku?
MARIA: Już Ci mówię. Ajurwedę poznałam jeszcze na studiach i zaczęłam praktykować ją z Michałem – moim mężem. Początkowo Ajurweda była dla nas hobby, pasją, czymś, co robiliśmy w czasie wolnym.
Potem stała się sposobem na życie.
Przyszedł po prostu taki moment, gdy poczułam, że znam ją bardzo dobrze. Wtedy pomyślałam, że świat wyglądałby inaczej, gdyby ludzie znali Ajurwedę… i kiedy czasem mówię, że chcę, żeby Ajurweda była zrozumiała i dostępna, to właśnie to mam na myśli.
Potem w 2013 roku wspólnie zdecydowaliśmy, że chcemy zająć się nią zawodowo i założyliśmy Agni Ajurweda. Tak w skrócie wyglądały początki…
DAWID: Ok, zaczęłaś biznes. A co dalej? Czy pojawiły się jakieś wyzwania, przeszkody, problemy, który napotkałaś wtedy na drodze?
MARIA: Tak! Gdy otwierałam biznes, byłam już w takim momencie, gdzie przeszłam już przez wszystkie stworzone przez Was kursy.
Dzięki temu poznałam wszystkie detale dotyczące tworzenia reklam. Dodatkowo przerobiłam też szkolenie: Schematy Biznesu, dzięki czemu wiedziałam, jak mój biznes poukładać.
Na tym etapie moim największym problemem był jednak brak czasu, dlatego oddelegowałam wiele zadań asystentce. Efekt?
Niestety reklamy robione przeze mnie albo przez nią okazywały się nieskuteczne.
Widziałam, że jest potencjał, żeby docierać do jeszcze większej liczby osób… miałam też wrażenie, że mam wiedzę i umiejętności, ale ludzie jeszcze nie wiedzą, kim jestem i co mam do zaoferowania…
Wtedy zaczęłam szukać sposobów docierania do tych osób, ale takich, które nie kosztowałby mnie dużo czasu.
Byłam skłonna zapłacić komuś za to, by robił za mnie te reklamy, bo czas stawał się dla mnie coraz bardziej cenny. Cenniejszy, niż na przykład kilka tysięcy złotych.
Widziałam, że wielu moim znajomych przedsiębiorców było wtedy na etapie, gdzie sami sobie robili reklamy… I zamiast zająć się rozwijaniem biznesu, dłubali w grafikach i tekstach.
W konsekwencji całościowo biznesowo osiągali bardzo słabe rezultaty. Cieszyli się, że udało im się pozyskać 100 zapisów przez reklamę, ale nie widzieli, że na ich szkolenie mogłoby równie dobrze zapisać się i 1500 osób.
Pytasz: dlaczego do Was przyszłam? Właśnie po to, żeby nie dłubać, tylko SKALOWAĆ.
DAWID: Czy zanim do nas trafiłaś, współpracowałaś z inną agencją? Jakie masz w tym zakresie doświadczenia?
MARIA: Nie współpracowałam, a chcesz wiedzieć, dlaczego? Dlatego, że miałam złe zdanie o agencjach marketingowych. Nie z doświadczeń, a z opinii.
Niejednokrotnie słyszałam: “Aga, uważaj… ja wiem, jak jest. Agencja weźmie od Ciebie 10 tysięcy na miesiąc niewiadomo za co… to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, bo oni nie zrozumieją Twojego biznesu”.
Także Dawid, miałam zasłyszanych wiele przekonań i nawet nigdy się nie rozglądałam.
DAWID: Ok, a dlaczego w takim razie zdecydowałaś się na współpracę z nami?
MARIA: Ty mnie ująłeś [śmiech]. Ująłeś mnie tym, jaką jesteś osobą. Tym, że jak mówiłeś, to słyszałam wartości, którymi kierujesz się Ty sam i którymi kierują się osoby w Twojej firmie.
Czułam się bezpieczniej, bo widziałam, że też jesteś człowiekiem z misją. Czasem bardzo bezpośrednim ale to dobrze, bo nie obiecujesz gruszek na wierzbie.
Mówiłeś, jak jest i to budziło moje zaufane.
Nie Twoje białe Porsche [śmiech], chociaż jest bardzo ładne…
DAWID: Mogę zapytać Cię, z czego jesteś najbardziej zadowolona? Co cenisz sobie najbardziej w naszej współpracy?
MARIA: Cenię sobie, że jest ona tak wszechstronna.
Niby zaczęło się od reklam, a na przykład teraz rozwija się w stronę reklam na YouTube. Obecnie działamy też w obszarze obsługi autoresponderów.
Rozwijamy firmę z głową.
Wiesz Dawid, że ja biznesu nie uczę się w Polsce? Mam swoich mentorów zza granicy, ale kiedyś pomyślałam, że fajnie mieć kogoś z polskiego podwórka.
Taką osobę, która wie, jak wygląda mój biznes w liczbach.
Zna przychody, wydatki, jest w stanie zerknąć i mi powiedzieć życzliwie i konkretnie – słuchaj, to i tamto.
Ten kontakt i fachowe wsparcie bym wymieniła jako nr 1 z rzeczy, które sobie najbardziej cenię. Dzięki temu mam zaufanie, że realizowane co miesiąc działania, są świadomie i prowadzą do rozwoju mojej firmy.
Aha, jeszcze jedno. Czuję, że nie jestem anonimowym klientem nr 552.
Czuję, że mnie znacie, wiecie, kim jestem, czym się kieruję, do czego dążę… że jesteście moimi sojusznikami i sprzymierzeńcami w osiąganiu celów, na których mi zależy.
To było ważne dla mnie, bo wiem, że:
Moi znajomi przedsiębiorcy czuli, że to oni zarabiają na agencję. Czuję, że to Dawid zarabia na moją firmę, a nie ja na jego
Maria Nowak-Szabat
DAWID: Dziękuję, miło to słyszeć. Możesz powiedzieć mi, jak nasze wsparcie w prowadzeniu kampanii reklamowej wpłynęło na Twój biznes? Czy osiągane wyniki wpłynęły też pozytywnie na inne dziedziny Twojego życia?
MARIA: Bardzo dużo się zmieniło… zaczynając od tego, że jak zaczynałam, to nie miałam konkurencji, a teraz ta konkurencja zaczyna powstawać – bo ją tworzę.
Przede wszystkim dzięki tym działaniom mam ogromną swobodę na tym rynku.
Jestem liderką w tym, co robię, a to dzięki kampaniom, dzięki widoczności, dzięki profesjonalnie przygotowanym materiałom.
Druga rzecz – to jeżeli więcej osób dociera na bezpłatne treści, a potem na płatne kursy, to ja zarabiam więcej. Dzięki temu mój zespół ze mnie i asystentki stał się zespołem 8-osobowym.
Firma podwaja co roku swoje przychody i rozwija się, co ważne dla mnie, nie kosztem mojego czasu i mojego zdrowia. Mam wrażenie, że teraz pracuję chyba najmniej, jak pracowałam, odkąd zaczęłam moją działalność.
A jednocześnie zarabiam najwięcej. Naprawdę tak jest.
Do tego oczywiście mam więcej odpowiedzialności i większe ryzyko, ale też korzyści są dużo większe, bo jak przychodzi więcej klientów za pośrednictwem reklam, to ta sprzedaż przynosi pieniądze na rozwój firmy.
Dzięki temu mogę zatrudniać osoby, które mi pomagają delegować zadania.
Mogę skupiać się na strategii i na tym, od czego jest lider – a lider firmy nie jest od robienia grafik w Canvie przez 2 godziny.
Maria Nowak-Szabat
DAWID: Czy chciałabyś dodać coś jeszcze od siebie do naszego wywiadu?
MARIA: Tak. Wiele osób, kiedy słyszę, że jestem nauczycielką i trenerką Ajurwedy myśli, że to coś dla jakichś dziewczyn w getrach! A sporo moich klientów to między innymi przedsiębiorcy, którzy chcą być skuteczniejsi w swoich dziedzinach.
Ajurweda to stara i sprawdzona wiedza o zdrowiu stosowana na świecie od tysiącleci. Taka wolna od marketingu i wprowadzania w błąd. W dzisiejszych czasach jest to na wagę złota!
Jednak mimo że metoda jest sprawdzona, to jak widać, marketing jest potrzebny.
Dla mnie potrzebny, by mieć czas na to, co kocham robić.
Dziękuję Ci za przeczytanie wywiadu do końca. Mam nadzieję, że dał Ci motywację do działania i rozwijania firmy.
Przede wszystkim chciałem pokazać Ci to, co najbardziej wiarygodne – czyli co do powiedzenia mam nie tylko ja, ale też osoba, która ze mną współpracuje.
Naprawdę cieszę się, że mogę dziś o tym pisać… i stoją za tym dwa powody.
Po pierwsze – każdy taki sukces z naszym wsparciem to ogromna motywacja, satysfakcja i wiele powodów do uśmiechu.
Po drugie – wspaniałe jest to, że za każdym takim sukcesem stoi osoba, która miała swój cel i swoją historię do napisania.
A my mogliśmy pomóc napisać w niej pewien dobry rozdział.
Super, że dotarłaś/eś do końca!
Możemy pomóc w prowadzeniu kampanii reklamowych na Facebooku, Instagramie, Google i Tik toku lub wsparcia w zakresie e-mail marketingu i prowadzenia profili społecznościowych to chętni pomożemy.
Pierwszy krok to bezpłatna rozmowa telefoniczna, podczas której poznamy Twoje potrzeby i przygotujemy ofertę współpracy.
Wystarczy, że wypełnisz poniższy formularz, a my skontaktujemy się z Tobą:
Co zyskujesz? Osoba z mojego zespołu przeanalizuje Twój biznes i zaproponuje strategię działania. Już dzięki samej rozmowie telefonicznej, która jest na nasz koszt, dowiesz się jaki zakres zadań warto rozważyć i jakie zadania stoją przed specjalistą, któremu zlecisz kampanie.
Taka rozmowa jest niezwykle wartościowa pod kątem pomysłów na rozwój. Na koniec rozmowy otrzymasz od nas dokument z indywidualną propozycją współpracy.